Trochę bełkot. Generalnie idea dochodu gwarantowanego powstała w odpowiedzi na rosnącą automatyzację, nie dla poprawy warunków życia społeczeństwa. Tu chodzi o to, że jeśli maszyny i roboty przejmą 100% miejsc pracy, to wszyscy konsumenci stracili by środki do kupowania wyprodukowanych przez maszyny dóbr. Cały system by się zawalił. Ktoś więc wpadł na pomysł, żeby dawać jakieś grosze ludziom aby podtrzymywać konsumpcję. Moim zdaniem pomysł świetny. Gadanie na temat finansowania programu poprzez zabieranie kasy bogatym to jakieś nieporozumienie. Moim zdaniem aby osiągnąć cel jakim jest wprowadzenie tego dochodu, należy zachęcać przedsiębiorców do inwestowania w automatyzację. Dawanie jakichś ulg podatkowych dla tego typu inwestycji. Dopiero po jakimś czasie po osiągnięciu jakiegoś punktu krytycznego w zwiększaniu wydajności pracy (nie oszukujmy się nasze pensje wcale nie rosną wraz ze wzrostem wydajności) wprowadzać stopniowo jakiś podatek od robotów i to z tego źródła należało by finansować dochód podstawowy.
Cała sytuacja jest nieco ironiczna ponieważ tak naprawdę kapitalizm buduje nową odsłonę komunizmu. Zresztą chyba sam Marks widział wyrastanie komunizmu z kapitalizmu, ale tutaj panowie z #antykapitalizm niech mnie poprawią.
Co do pytania w opisie, to rzuciłbym robotę (a żeby było zabawniej aktualnie, programuję zrobotyzowane linie technologiczne) i spróbował założyć własny startup. pokaż całość

@zmarzluch Twoj content nadaje się na mikroblog ale nie na wykopalisko.

@wiatrodewsi: No wiesz, do wora i do rzeki. Ze sznurem też można coś zdziałać. (✌ ﾟ ∀ ﾟ)☞

@RFpNeFeFiFcL: Czytałem artykuł, liczyłem na małe niechktoś.jpg ¯\_(ツ)_/¯

źródło: wiatrak.nl

@RFpNeFeFiFcL: trzeba tylko wziąć poprawkę na to, że to nie są najnowsze dane. Wiele mogło się zmienić, jeśli weźmie się pod uwagę wynik na przykład Węgier.

Moim zdaniem, wynik debaty był przesądzony przez to, że podlegał ocenie publiczności. Myślę, że zadziałał tu czynnik psychologiczny, coś na zasadzie "głosuję na swojego".

@boromeusz nie takie wolne