Jak trwoga to do szpitala i zdobyczy nauki

@robert5502: wątpię, tacy ludzie są zbyt zaczadzeni, nawet po kilku operacjach i chemioterapii dziękują Elohimowi za pomoc zamiast uświadomić sobie, że bez ingerencji lekarzy już dawno zeszliby z tego świata

Jak wyzdrowieją to dziękują Bogu, jak stan ich się pogorszy obwińaią lekarza :/ jebana logika

@madmanzmc: > obwińaią

Po jakiemu to kurwa XD

@robert5502: ło kierwa chyba znam to miejsce

@Poro6niec: dokładnie tak jest z moją matką

@robert5502 A to religia zabrania chodzenia do lekarza? Pierwsze słyszę.

Niby nie zabrania ( a szkoda) ale podobno modlitwa taka skuteczna.. wiec nie wiem po cholere tam chodza

@robert5502: Chodzą bo są chorzy. Lekarz leczy ludzi. Wierzący to nie półmózgi uważające że Bóg leczy, a choroba jest zesłana "za grzechy" albo "dla uszlachetnienia cierpieniem". Tak samo jak nie każdy niewierzący jest ignorantem podobnym Tobie.

Ignoruja sakrament dla chorych, modlitwy o uzdrowienie, za wstawiennictwem.. itd.

@robert5502: A skąd wiesz że ignorują? Jedno nie wyklucza drugiego. Ba, kościół nie nakazuje ignorować medycyny na rzecz modlitwy, wręcz przeciwnie.

ale to raczej katolikow w kolejce do lekarza powinienes nazywac ignorantami.
No właśnie książkowym przykładem ignoranta jesteś Ty. Stworzyłeś sobie w głowie argument, że wierzący muszą się modlić zamiast korzystać z lekarza i ignorujesz jakiekolwiek informacje że jest zupełnie inaczej. Bo zwykłe wpisanie w google "leczenie a wiara" i znalezienie strony katolickiej da Ci np takie wyniki. Ba, nawet nie zadałeś sobie trudu żeby pokazać jakiś przykład tego że wiara wymaga ignorowania medycyny, tylko postawiłeś sobie chochoła i masturbujesz się do własnej zajebistości ( ͡° ͜ʖ ͡°)

@robert5502: skąd ty takie głupoty wymyślasz? W Biblii masz jasno napisane, że masz dbać o swoje zdrowie, ciało, umysł, bo jest to miejsce duszy i ducha świętego... Cytując (nie dosłownie), traktuj swoje ciało, jak świątynie Ducha Świętego.
Brednie, i jeszcze się tym chwalisz...

in vitro

@robert5502: Co ma in vitro, będące jednym ze sposobów "leczenia" bezpłodności do dziadków w kolejce w przychodni? I w jaki sposób z "wierzysz więc nie korzystaj z jednego sposobu leczenia choroby która nie zagraża życiu" przechodzisz do "wierzysz więc nie chodź do lekarzy"?

chciales przyklad gdzie wiara ignoruje medycyne. To podalem.

@robert5502: A ja podałem Ci dlaczego sprowadzenie na podstawie tego jednego wypadku do "wiara zakazuje medycyny" to głupota. Ale chuj, znalazłem jeden wyrwany z kontekstu przypadek, beka kurła, katole takie gupie xD

In vitro to nie jest kwestia wiary zakazującej medycyny bo masz się modlić zamiast leczyć, tylko kwestia moralności katolickiej - leczenie bezpłodności jest ok, leczenie bezpłodności za pomocą metody wymagającej ingerencji w setki zarodków nie jest. Są też ludzie niewierzący którym taka metoda z tych samych powodów nie leży - i to jest normalne. Mamy przecież też możliwość klonowania ludzi i badań w tym kierunku - np. jako farmy narządów - czy to że wiara sprzeciwia się takim badaniom też jest głupotą?